Weekend podsumowuje bardzo dobrze. Na zawody pojechałam ot
tak, decyzja zapadła nagle: „Jedziemy? A tam, jedziemy!” (Magda od Tiśki może
to z resztą potwierdzić ;P ). I tak oto pojechaliśmy na zawody po zaledwie 3
miesiącach pracy na torze…
Mimo mojego wewnętrznego niepokoju Laki zrobił wszystkie
strefki, ładnie biegał i perfekcyjnie skakał! Mój handling pozostawię bez
komentarza…
sobota:
A0 - 4/6 – 5pkt. (odmowa na ostatniej hopce z mojej winy)
J0 - 6/8 - czysty
A+J - 4/6
J0 - 6/8 – 5pkt. (pańcia wprowadziła psa na tunel, a nie do
niego…)
niedziela:
J0 - 2/7 – czysty
A0 - 5/7 – 5pkt.
A+J - 1/7!
J0 - 5/7 – 5pkt. (zła zmiana przed psem, pies okazał się być
szybszy niż przypuszczałam)
W pracy z Lakim skupiam się na frisbee, ale jak się okazuje
ma on większy talent i predyspozycje do agility :P A ja, jako dobra pańcia,
oczywiście dostosowuję się do psa i zaczynam solidną pracę na torku (choć
frisbee nie odpuszczę)
Jak na nasz debiut to stanięcie dwa razy na pudle jest dużym
sukcesem. Nasz start podsumowuję bardzo pozytywnie i już myślę, gdzie by tu
dalej jechać :P
niedzielny przebieg J0
Brawo kochani!!
OdpowiedzUsuńSuper, jesteście świetni. Gratuluje sukcesów.
OdpowiedzUsuńWielkie Graty ! :D
OdpowiedzUsuńTwierdzę że każdy zwierzak są milusińskie i trzeba o nie dbać. Bardzo fajnie jest używać najlepszych kosmetyków i narzędzi ze sklepu https://sklep.germapol.pl/ i uważam, iż nasze pupile na pewno fajniej prezentują się oraz czują jak są wyczesane. Przecież każdy zwierzak zasługuje na to, aby być wyczesany oraz czysty.
OdpowiedzUsuń